Gry komputerowe uczą biznesu?

Gry komputerowe uczą biznesu - główna

Czy gry komputerowe mogą uczyć biznesu? Jak najbardziej. Ale jest też kilka innych umiejętności które przydadzą się w biznesie. Jakie to umiejętności? O tym właśnie będzie ten artykuł.

Tym razem temat bardziej lekki, taki bardziej letnio wakacyjny. Oczywiście zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że dl;a wielu branż obecnie są „żniwa” ale jest te z wielu ludzi którzy postanowili odpocząć od codzienności i po prostu chcą zająć się trochę czymś innym niż tylko hastlingiem. Stąd dzisiejszy artykuł w którym chcę Ci pokazać sporo pozytywnych rzeczy jakie wnoszą do życia i przede wszystkim biznesu gry komputerowe.

Czy można się tak nauczyć biznesu
Czy można się tak nauczyć biznesu

Albo kupujemy PS albo … filmu z ślubu nie będzie!

Ta historyjka jest mi znana odkąd pojawił się format Blue-ray. Kiedy para przychodziła zamówić film ze ślubu od filmowca ten miał sprytną ofertę:

Proponuje, że oddam Państwu film w formacie Blue-ray to zapewni dużo lepszy odbiór, dużo lepszą jakość niż film DVD.

Zwykle przyszłe panny młode nie miały w tym momencie wątpliwości. One pojawiały się jak Pan młody zapytał:

  • No dobra, ale my mamy tylko odtwarzacz DVD. Jak odtworzymy taki film?
  • Do tego potrzebny jest odtwarzacz, jednak dużo korzystniej będzie kupić konsolę do gier Play Station na które bez problemu odtworzą Państwo film w takiej jakości – podpowiadał sprytny filmowiec, często mrugając porozumiewawczo do Pana młodego.
  • Ojej to będzie duży wydatek – oponowała Panna Młoda
  • Kochanie dla Ciebie wszystko co najlepsze, nie będziemy na tobie oszczędzać – gorąco zapewnił Pan młody

i żyli długo i szczęśliwie. Może raz obejrzeli ten film, ale co młody małżonek się nagrał …

Gry komputerowe uczą współpracy
Gry komputerowe uczą współpracy

Uczą radzić sobie z porażką

Był taki moment kiedy odkryłem, że aby przejść moją ulubioną grę Doom wystarczy wpisać dwa kody: IDKWA i IDDQD które zapewniały w tej grze nieśmiertelność, oraz pełen dostęp do broni. Przez pewien czas cieszyło mnie że mogę całą grę przejść od początku do końca dość szybko.

Jednak szybko okazało się że taka gra mnie nudzi. Nie ma problemów, nie trzeba nic myśleć. Tylko naciskasz przycisk strzelania i przechodzisz kolejne etapy nie zdejmując palca ze spustu. Nuda straszna na dłuższą metę. Mój mózg domagał się wyzwań, a w tej sytuacji nic takiego nie było.

Trudne gry strategiczne były jednak takim wyzwaniem. Budowanie cywilizacji, miasta, kolei, zarządzanie szpitalem czy też nawet farmą uczyło dyscypliny. Obowiązkowości i paru innych cech które bardzo przydały się mi później w biznesie. Tego typu gry nauczyły mnie też pokory i … życia z porażkami. Tylko tu w odróżnieniu od realnego życia mogłem wyłączyć komputer i … żyć dalej. W normalnym życiu tak by nie było. Bankructwo oznacza też zwykle poważne problemy których od tak nie da się wyłączyć.

Czy gry uczą znoszenia porażek. Tak.

Czy jednak każdy potrafi sobie z nimi poradzić?

Cóż wyłączając komputer nie walczysz z tym.

Dopiero kończąc grę, lub zaczynając ja od początku i kończąc tym razem ze szczęśliwym finałem tak naprawdę uczysz się żyć z porażkami.

Czy tak podchodzisz do gier?

Potrafisz sobie radzić z porażkami?
Potrafisz sobie radzić z porażkami?

Pokazują efekty naszych decyzji

Gry są świetne w tym pokazywaniu efektów naszych decyzji. Często decyzje – tak jak w życiu – muszą być szybkie i trafne. Na pewno mniej katastrofalne w skutkach będą błędnie podjęte decyzje, jednak na pewno poczujemy gorzki smak porażki.

Szczególnie gry strategiczne, gdzie musisz obmyślić strategię, gdzie musisz trochę „pomęczyć” swój mózg są godne uwagi. Ta nauka podejmowania szybkich i przede wszystkim trafnych decyzji bardzo się przydaje w zarządzaniu biznesem w realnym życiu.

Gra Monopoly to na pewno świetny przykład gry uczącej biznesu.

Uczą współpracy z innymi

Gry uczą współpracy z innymi. Tu już nie będę wspominał o zamierzchłych czasach kiedy kilku kumpli spotykało się u jednego z nich przychodząc z własnymi komputerami, spinając je w sieć. Granie do rana w takiej sytuacji było rzeczą normalną. Obecnie wpięty komputer do internetu ma ogromne możliwości. Całe teamy grają w bitwy pancerne, czy też innego rodzaju rozgrywki grupowe. To uczy wsþółpracy. Wspólnego działania. Nie jeden bohater który sam wszystko może. Sam jeden na wszystkich nie daje tu rady. Praca grupowa, odpowiedzialność za innych, delegowanie zadań czy te pojęcia nie zaczynają brzmieć dziwnie biznesowo. Czy w większej grupie nie zmieniamy się w korporację? Grupę której przewodzi team leader?

Gry komputerowe uczą współpracy w teamie
Gry komputerowe uczą współpracy w teamie

Praca w teamie, poznawanie nowych ludzi którzy maja wspólne pasje to swojego rodzaju networking biznesowy. Wspominałem o tym w artykule: https://sukcesstudio.pl/networking-pomoc-w-twoim-biznesie/

Gry komputerowe – odpoczynek psychiczny

To, że odpoczynek od ciągłej gonitwy codziennej dla naszej psychiki jest potrzebny nikogo nie muszę przekonywać. Tu zaraz ktoś powie że dla niego gra to taka jakby medytacja. OK. Może tak rzeczywiście jest. Ale jednak nie przesadzałbym z tego typu „medytacją”.

Tu prym wiodą zręcznościówki które zapewniają duże napięcie, ale też oderwanie psychiki od problemów dnia codziennego.

Odpoczynek psychiczny czy też forma medytacji?
Odpoczynek psychiczny czy też forma medytacji?

Gry komputerowe -a nauka języków obcych

Ta możliwość grania zespołowo sprzyja „zawieraniu sojuszy” międzynarodowych. Czyż można wyobrazić sobie lepszą korzyść od tej że możesz nauczyć się „jeżyka współpracy”? Wspólne granie w ulubiona grę sprzyja zawieraniu wirtualnych przyjaźni. Czy przeniosą się ona czasem na realne życie? Cóż na paru ślubach już byłem …

Grając w teamie międzynarodowym uczysz się języków
Grając w teamie międzynarodowym uczysz się języków

Gry komputerowe podsumowanie

Czy gry komputerowe uczą biznesu? – zdecydowanie tak. Oczywiście nie przesadzajmy, to nie jest tak że to powinno być miejsce gdzie głównie będziemy się uczyć czy doskonalić w przedsiębiorczości. Jednak warto docenić te możliwości jakie dostajemy.

Kim jestem?

Nazywam się Maciej Ziegler, jestem inżynierem informatykiem, specjalistą od rozwiązań internetowych, oraz od poprawiania biznesów.

Na co dzień przede wszystkim jestem właścicielem firmy, w której razem z współpracownikami staram się zapewniać kompleksowe wsparcie moich klientów, począwszy od dobrej strony internetowej, budowę / naprawę lejków sprzedażowych, obsługę social media, po video marketing.

Z wykształcenia jestem informatykiem, więc w materiałach które przygotowuje i udostępniam często usłyszysz o nowoczesnych technologiach i o tym jak wykorzystywać je w swojej firmie.

Dzielę się tutaj wiedzą, zdobytym już przez lata doświadczeniem i umiejętnościami które zdobyłem, „naprawiając” biznesy moich klientów.



Zainteresował Ciebie ten artykuł? Chcesz więcej?
Cały czas przeglądam ciekawe rzeczy w internecie.
Przede wszystkim subskrybuje też kilka darmowych, a także płatnych newsletterów, oraz słucham podcastów.
Chętnie dzielę się tym co odkryłem z moją społecznością.
Jeżeli chcesz, bym także z Tobą podzielił się swoimi odkryciami, nowościami, publikacjami to zapraszam – zapisz się na mój newsletter. Raz w tygodniu otrzymasz wiadomość na swojego maila.
UWAGA – Po zapisaniu się, na adres który podasz poniżej, przyjdzie wiadomość którą należy potwierdzić. Dopiero potwierdzenie tego spowoduje zapis na newsletter.
Jeżeli w ciągu 15 minut nie otrzymasz wiadomości warto też sprawdzić folder SPAM.

[newsletter_form button_color=”#F39C12″]